Lasagne kojarzy się z ciężkim włoskim daniem z farszem z mięsa mielonego i sosu bolognese… Nie odbieram walorów smakowych tej opcji, jednak zachęcam gorąco do wegetariańskich eksperymentów z lasagne, możliwości jest naprawdę wiele i co najważniejsze taka „odmięsiona” opcja jest naprawdę smaczna, sycąca i zdrowa. Danie z poniższego przepisu nadaje się na każdą porę roku i można je z powodzeniem modyfikować w zależności od posiadanych produktów. Ważne by masa, którą przekładamy płaty była silnie nafaszerowana aromatycznymi ziołami.
SKŁADNIKI
⦁ 500 gramów sera typu ricotta (nie musi być oryginalna włoska, wiele polskich firm produkuje już sery typu włoskiego; półtłusty polski twaróg też da radę)
⦁ pęczek szpinaku
⦁ 3 łyżki pesto ziołowego (może być klasyczne zielone z bazylii, ale domowej roboty np. z pietruszki, słonecznika i oliwy też świetnie się sprawdzi)
⦁ pęczek tymianku, pietruszki (bądź innych ulubionych ziół)
⦁ 5 ząbków czosnku, sól, pieprz
⦁ makaron do lasagne
⦁ starty ser (mozzarella, edam…dowolny)
⦁ beszamel: 2 łyżki masła, 2 łyżki mąki, 1,5 szklanki mleka, gałka muszkatołowa
WYKONANIE
Przygotowujemy płaty do lasagne według wskazówek producenta, ja mam już takie gotowe do użycia, wyjmuję je z opakowania. Czyścimy szpinak, blanszujemy delikatnie, odsączamy płyn i kroimy go w drobne kawałki. W dużej misce rozdrabniamy widelcem ser, dodajemy do niego szpinak, pesto, pokrojony w kosteczkę czosnek oraz posiekane zioła. Doprawiamy solą (uwaga, pesto jest zazwyczaj już słone, pominęłam więc ten etap) i pieprzem.
W rondelku łączymy składniki na beszamel: do roztopionego masła dodajemy mąkę, następnie mleko (pamiętajmy by intensywnie mieszać), a na koniec gałkę muszkatołową. Na tarce ścieramy ser do posypywania. Naczynie, w którym będziemy piekli lasagne natłuszczamy niewielką ilością oliwy, układamy pierwszą warstwę płatów, smarujemy je beszamelem, nakładamy masę szpinakowo-serową oraz posypujemy startym serem. Czynność powtarzamy aż do wyczerpania składników. Górną warstwę wystarczy posmarować beszamelem i posypać serem (można delikatnie polać oliwą z wierzchu). Lasagne wkładamy do piekarnika i pieczemy około 40 minut w temperaturze 180 stopni. Gdyby w trakcie pieczenia góra zbyt szybko się przypalała, można przykryć ją np. kawałkiem folii aluminiowej. Lasagne serowe ze szpinakiem smakuje mi zarówno na ciepło, jak i zimno, świetnie komponuje się z sałatką z pomidorów.